Składniki (na 4 porcje):
ok. 330 gram fety
1 puszka krojonych pomidorów (ok. 400 gram)
1/2 do 3/4 szklanki pasatty
15 zielonych oliwek
kilkanaście listków świeżej bazylii
3 małe szalotki
1 mały ząbek czosnku
1 łyżka oliwy
2 garście rukoli
Do podania: rukola, dobre pieczywo (ja użyłam pełnoziarnistej bagietki i pasowała świetnie)
Przygotowanie:
1. Szalotkę pokroić w drobniutką kostkę. Oliwki kroimy w plastry i na pół. Większość listków bazylii siekamy, zostawiając kilka do posypania.
2. Na patelni rozgrzewamy oliwę na średnim ogniu. Wrzucamy szalotkę i smażymy, aż się zeszkli. Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, a za 30s posiekane listki bazylii. Smażymy wszystko ok. 1 min. i dodajemy pomidory z pasattą.
3. Do pomidorów dodajemy oliwki i dusimy wszystko przez ok. 10-15 min na średnim ogniu, aż masa się trochę zagęści. Doprawiamy solą i pieprzem (feta jest bardzo słona, więc należy bardzo uważać
4. Piekarnik rozgrzewamy do 180 st C z termoobiegiem.
5. Fetę kroimy na grube plastry (ok. 1-1,5 cm).
6. Do naczynia żaroodpornego wlewamy masę pomidorową, a następnie układamy na niej kawałki fety. Mają być w niej zanurzone, ale nie zupełnie się zapaść.
7. Całość wkładamy do piekarnika na około 15 minut.
8. Po wyjęciu posypujemy rukolą (na zdjęciu jest jej mniej niż w rzeczywistości warto dodać) i listkami bazylii. Podajemy z chlebem. Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz